piątek, 29 lipca 2011

11. Farmona: Masło do ciała Tutti Frutti

Pogoda znowu się zepsuła. Desz pada...Szaro i ponuro, aż się z domu nie chce wychodzić, a już powoli się ładnie robiło.. Szkoda.


Dzisiaj na tapecie masło do ciała Farmony z serii "Tutti Frutti".
Obecnie posiadam kiwi i karambolę, ale są jeszcze takie zapachy jak:

-Liczi i Rambutan
-Granat i Pitaya
-Karmel i Cynamon

Producent: Gęste masło do ciała o wyjątkowych właściwościach pielęgnacyjnych oraz
apetycznym zapachu dojrzałego kiwi ze słodką nutą karamboli.
Orzeźwiające połączenie soczystego aromatu kiwi i słodyczy złocistych gwiazdek karamboli
uwalnia energię i wyzwala radość życia! Owoce karamboli dojrzewające na słonecznych
wyspach Indonezji oraz kusząco rześkie kiwi z Chin oszałamiają intensywnym zapachem
i wypełniają radością na cały dzień.
Dzięki zawartości afrykańskiego masła Karite głęboko nawilża, odżywia i ujędrnia,
sprawiając że ciało staje się zachwycająco miękkie, delikatne i jedwabiście gładkie.
Bogata konsystencja pieści zmysły, czarne drobinki masują ciało, a radosny,
wibrujący aromat wprowadza w doskonały nastrój.

Masło w moje ręce trafiło w dość zabawny sposób.
Byłam sobie 15-latką, która uznała, że nie ma sensu co pół godziny używać perfum Adidasa, aby zabić smród papierosów zanim wejdzie do domu, ponieważ jest to zbyt droga neutralizacja tego typu "zapachu". Poszła do Rossmanna, wybrała pierwsze lepsze masło do ciała i chodziła z nim w torebce, aby przed wejściem do domu posmarować nim okolice szyi, dekoltu. Tak w moim posiadaniu znalazło się masło Liczi i Rambutan, które starczyło na bardzo długo, następnie próbowałam już innych zapachów.

Obecnie używam go zgodnie z celami, do którego zostało stworzone. ;) żeby nie było wątpliwości ;P Ale co do powyższej historii..papierosów po nim naprawdę nie czuć.


Masła używam wieczorem już po kąpieli, peelingu itd. Niewątpliwie ważny jest tu zapach...jest co prawda mniej intensywny niż np. wspomniany Liczi i Rambutan, ale równie fajny. ;) Przyjemnie jest zasypiać pachnąc tak ładnie, rano zapach nie jest już wyczuwalny. Masło jest gęste, aplikacja nie jest trudna. Rzeczywiście ma małe drobinki, które masują, nie peelingują (ale takiego zadania nie mają, co można przeczytać w opisie producenta). Skóra jest po nim nawilżona, jednak nie należy go używać w nadmiernych ilościach. Po nałożeniu odczuwam przez chwilę przyjemne uczucie ochłodzenia. Skóra rzeczywiście jest delikatna, miękka i gładka, ale nie wiem jak z ujędrnieniem, gdyż generalnie ujędrnienia nie potrzebuję.
Pojemność 250 ml, jest wydajne.
Cena, o ile dobrze pamiętam, to około 15 zł, ja kupowałam za maksymalnie 12 zł.

Skład w dwóch częściach.. ;)

Podsumowując: za taką cenę naprawdę polecam.


Na koniec karambola...sama nie wiedziałam jak to wygląda..
Natomiast jak wygląda kiwi wiemy. ;)

7 komentarzy:

  1. Haha, super historia, pamiętam moją krótką przygodę z papierosami. Nacierałam palce liśćmi z drzew aby nie było czuć smrodku :) Kolor masła wyglada toksycznie, ale zapach musi być nieziemski :)

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię Farmonę, ale toksyczny kolor tego masła mnie przeraża :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba się skuszę na to masło. ;)
    Obserwuję, zapraszam do mnie. ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak właśnie wygląda ten lakier, gdy nakładam 3 warstwy:) Stałam się stałym obserwatorem, zapraszam również częściej do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale ma śliczny kolorek + dodaje , Pozdrawiam, Agata :*

    OdpowiedzUsuń
  6. strasznie jestem ciekawa zapachu ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. zostałas oTAGowana!
    http://duzaatakamala.blogspot.com/2011/08/tag-make-up-blogger-award.html

    pozdrawiam i zapraszam do odpowiedzi!

    OdpowiedzUsuń

Witam,
Cieszę się, że chcesz skomentować mój post.
Jeżeli chcesz mnie zaprosić na swojego bloga- zrób to, ale nie w formie spamu, zwróć też uwagę na treść postu.
Jeżeli dodałaś mnie do obserwowanych i chcesz, żebym również to zrobiła- wystarczy napisać.

Pozdrawiam.